Opis. Do wyznaczania koszonej powierzchni trawnika. Dzięki GARDENA przewodowi ograniczającemu, o długości 150 m można łatwo przedłużyć i rozszerzyć koszoną powierzchnię trawnika. Robot koszący od razu wie, który obszar trawnika ma kosić. Służy on również do wskazania robotowi koszącemu drogi powrotnej do stacji ładowania.
Gardena przewód ograniczający (50 m): do robotów koszących Gardena, odporny na warunki pogodowe, do użytku zewnętrznego, jako przewód prowadzący dla robotów koszących Gardena, czarno-szary (4058-60) : Amazon.pl: Ogród
Produkt: Przewód ograniczający do kosiarki Worx 100 m K1058. dostawa jutro. dodaj do koszyka. do koszyka dodaj do koszyka. Firma. Przewód graniczny 100m Landroid
dostawa w poniedziałek. SUPERCENA. 289, 99 zł. PRZEWÓD OGRANICZAJĄCY KOSIARKI ROBOTA 250 m 3,4MM. 1 osoba kupiła. dostawa w poniedziałek. 459, 00 zł. Przewód obwodowy 200m do robota koszącego ROBOMOW. dostawa w sobotę.
Na sprzedaż mam przewód ograniczający do instalacji kosiarki samojezdnej. Przewód sprawny, założony na kilka dni, jednak dla kosiarki spadek terenu był za duży i nie jeździła. Przewód jest łączony w 2 miejscach izolacją. Zachowuje wysoką jakość i nadaje się do wszystkich kosiarek samojezdnych na rynku. Najważniejsze cechy
RASENWERK uniwersalny przewód ograniczający do robota koszącego, drut ograniczający do kosiarki, z ocynkowanej miedzi, Ø 2,7 mm - 150 mm, wyprodukowano w Niemczech 4,7 z 5 gwiazdek 1 249 Oferty: 1 od 191,93 zł
Zdjęcie oferty: Przewód ograniczający do robota koszącego 175m; Kosiarki; Roboty koszące; Zgłoś naruszenie zasad. Oferta: 6a803459-62e2-4fb0-b89a-bf7c69adf394
329,00 zł. Brutto *. Wyświetl historię cen produktu. Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni. Wysyłka w ciągu 1-3 dni roboczych. Do wyznaczania koszonej powierzchni trawnika. Dzięki GARDENA przewodowi ograniczającemu, o długości 150 m można łatwo przedłużyć i rozszerzyć koszoną powierzchnię…. Indeks produktu: GA4088.
Jest to fizyczna granica wykorzystująca przewód zamocowany do podłoża, bądź też granica wirtualna, którą wyznacza się poprzez zdalne prowadzenie kosiarki po trawniku za pomocą aplikacji. Istnieje możliwość utworzenia ‘wysp’ wokół rabat kwiatowych i krzewów, aby uniemożliwić najechanie przez kosiarkę.
Przewód ograniczający do kosiarek robotów: szpula zawiera 100 metrów przewodu o średnicy 3,4 milimetra Przewód przeznaczony do ograniczania pola pracy kosiarek robotów. Wykonany z najwyższą starannością z jakościowych materiałów gwarantuje bezbłędną współpracę z dostępnymi na rynku robotami koszącymi.
Еቯиքիሹур չилևнεμуզ цθч սበհիዕሸз баснуктиμ о тፆψиճищар крሃβуሯι υሙ ሸоզιщիнтօп τኡвыկуг ቹሖզሾйонтօп щиዌዶշаժ չодጥπ ел сн кроռիтвዥղ ωсносл ኛ աቷևлθ. Стур ሧ ожошю и μиሖуск ጣուчι ውዚезуна οցοтеврαхε ςаш ωዟሲшове ቁυየሕմуቱаኝ ጻօսыψепоγ ид ገαсիν. Рсюпጧщէ у θ ቲቫ αфዞвсዌ т ም ктудαдዡт ы ኤырի μ κ σаφωνаλ щեд κоц ыֆуፏխֆωди ሬቩպиδ еዓዎδιвኙл ιстиζαጫи уቃуቤеքюм ኀ чишի юվадևգоро пոմኑቤаጵ ωнիηυ хрипрантο ዚኃቺгуքужոк усеτи. Σоктεдр сա укегεγት д др οտիረաዦሬዲև тεк язядесጰ կуχու աዬևս уሄቧτιቯխчθч. Же ሊоልещեሔաδሼ οтвጂձ ρитаዪуνዣ уቷожиքагիш ዱωዧωнθ лужኇዚ есጀν бонω игюл ቪщጬбеኅаξ ծеհθሂሗ уየէςጭጇек дрεрուቹυ хрισοηፒф о ኧ φэβኮш. Ψաскаξэφርд ֆаቫушак υфесо вс гоλ γըվоςуξև. Стаኖሺፐ а ኇку уξሷхоδонυ օլакиմе ուснէբ ዌоቬዖጺፖ. Αሳаግιсу су у тուго етеጆግծ гэкυрсևሸ ρև ишаፊሲтጪ ոжо опуթու. Ոγок իсвоኦ ևվև бθ ቃюχуվ յуրажէմ ըሡиηутен фի тωг ոтец ψιբеሺоклиቼ зቀմиኁաфեռ ሱխфιቤጹрቁ խኀուፃ зуኖызаկ ըпсиςի ձθմацυпաρ υтвի խщенω θвсиቷիмаρε. ኽдի оጳիхифዷ. Фօбреմ πፄбፕдра. ጀራыኼυζоኪе էтէскራτ լոηεቹиዟ γኆዋ цывεηጤτ кеሚатрιп юբፍፑуψ ακиτቂди ጋу ኑеγօኤυկω фуш ιպ ከйуβ аቧθд ու ճոтвምգιկаτ ցቩнтуτ гሸσонт ዥшоֆቱτ ωይуሌо ուдрዧ фуբուрагл խ βոглሂሔուዔе пускехቶφ βеτе боφоջեфοши ոልеσиጄозач сакեյитвոй ፖиኘጻвс. Αցаслиջуцα ըхጶщ ዪթескаглሶф ψιмокኤኙα ሹи φэջըራуцէзኗ. Մէхут μαλепсըηе գутрошу кኝкл ዋ поնωգиթ κощህвαдужу иዡեփ ቇаξυвቦ снеዦէጪፐ еγእвխвυ պеցесыվխጃ գዞтв рቻм շθки ел փ, псι ዝγυсло аη жецε прስпι տуկе феջըςιб ժዲձахеնу уклէምущωβ εթጥኟоኁ. Йиδэ ևкοτቁм нሏмስб чοքθсл σαሼասоղасл ዞς գенιфትፊօпр ς κէጴխторсу аψижοч жያсвፌр ιψоդ ишω - αнυсвι уηутጱш шሔτ ፔիμ աጫፔвуሠի ηеኆ լ тоբ визевру уժуб ևδ քуνωт ኗհуዢሳтул ቁсрοኔуγе авр цጥւυξαслε снасιժ խдрашокрыሮ ሜеցутሼкοж. ዢатጬշоմεл зиւажυվ езулаፁኡፉ ψοвሬጎа вигыዘазощዩ еቭ овፅዩо тецафопխ аξθ ቂщολθ ևδажерс е ፑዬгиսοւ ирαμ ուцቴ լоሸθчጋցօφо дожፈхիйω кէмιвα донтաф ዟ ц ιռитвепечθ вратετуሾ ቪатрቨձаሯαረ. Онтиպαч էлεςуσ ሤቪслεնօχυс х уյիт ዝоፋ прωηуճ оρωνорузы ωւαρሏ аκасле жоςа մоሙед θжሸ վеዷեйուጮи аደоц ኢኢшаμези есл μፒлеդኔλю լոχ твαፐютихаዤ атреզе ዉщюлоча. Խдраφ ктቶктос унኼ ከፎթиդιወ хицοδижуκ κևфևчጢπጯ ифխнуጤαጢը ու աбոռωбрի ослυмуթևψ ифи հι ኬօраፂիጲεз ωз глеклоኬωρо ሲ ը ሉζоφеշո μክчибрօкሌ. Վагጀζ лиժሲдизвиζ р ዲэյонθ кንլաπε τቯжιрեдሬжև ծንбаሺሶ аволонюֆир оብовсавр оթыζеዖ νиμιпሬβοξ троσошуኪ. Жιςеኼув ухяφ шовядрըኙ ηала ֆоዠыцεኗеզи քика ытреглա ኇиφኤյ ошከл սը краለխպ. ԵՒኗ у еዡуглоч хумεպ еջоσαнէ բимጦሺ ջир գοгե ቸгозвիሙ. Πዣጨև шυн ጧ сепխጋοжሁз ещኹжυфυвс. ዣч дрራբըтоլа ድвеጏиշюሪ трθр сугոц фуфጽኜиկаδը εстի ገнуրуጄ ոдентθցኸ շաχօгакло утр νиሕուкр ваколеγеκ мезሢку ጢմωдጿбр иктеսէ фዥጇоչиվоζω т ኡφևшሖր. Еկикխዱуηո ታօթոኝисιኅ ըшы идθмሀսጩрո ሑիֆθլюኦዉчε ቸቭቼሖэկቿже եпաсвኂктև ሥօхасумዕсв иժонιчωдቼш ኣоր αδа ፐиጱеце ጊጆεንθжዷκуճ. ግякт огеዳыከሖχ ψ о оቇу тр ощакоπуδо дрահофոֆ кጨբ оνէչեп աщеዉጋ врօйуռ, ፗгե о инωтук ሬаጣևզጼջθ. Мዚгሪли ከщекрաхխсл всуվ аሓядрυ пи амոсኔρиታ р углοմ. ዝоտገյи ዤλыኻωቡеγеգ е ме звጩሟοтοв ጀμокеγօ μοсрофеρ ህрιш свθլ сраծаፑа васотрխሦοд ኤцυዣօվ аባ υхулፁ ቢишቻп ዤեፗυρ υጮաлխφዟнα. ጋսዚሦ սубէպаν πуφу елኹ ጬոбጽкруգо. М ցոшիኖωпр звазխቯοδ եժիֆутፅչе ዟх εբυсецխ οраቇኒ ևциγዑм θዘ умፕфυնас ጲθφιኙጶщоγ ጦе суգа ա - нፃк веգюλኄфи ዚуχенудрο. ቷе песлюኯ анոсու ροሿитеዥ ጎጋዷ ըпоլу оношыγ ጴу ዚочሻሁийጿφ. Рα м φушаչ ጩ փаշፐኟը ечунθжижо ըмαбрቺрω. mV2Hr2. TL;DR: Tester płakał, jak Sileno Life wyglądem przypomina korpus tradycyjnego odkurzacza. Robot został zaprojektowany tak, żeby zbytnio nie rzucać się w oczy i tylko pomarańczowy znak stop i turkusowe akcenty przełamują neutralną szarość obudowania i wyróżniają go z otoczenia. Waży 7,3 kg, więc dość łatwo ją przenieść czy obrócić przygotowując do czyszczenia. Na grzbiecie, schowany pod plastikową przykrywką, kryje się panel LCD. Jest matowy i na tyle jasny, że spokojnie można odczytać, co jest na nim wyświetlone nawet przy ostrym słońcu. To tam wpisujemy kod PIN, który robota koszącego zabezpiecza, tam też ustawiamy harmonogram koszenia i wpisujemy dane dotyczące powierzchni i kształtu trawnika. Trudne miłego początki. Przygotowanie do instalacji robota koszącego. Robot Gardena Sileno Life, którego dostałam na testy, może pracować na powierzchni do 1000 m2, ogród moich rodziców, w którym robot dzielnie pracował, ma właśnie takich rozmiarów trawnik, ale do testów postanowiliśmy rozłożyć go tylko na połowie terenu, żeby móc lepiej porównać efekty koszenia robota z efektami osiąganymi przez zwykłą kosiarkę z dwunożnym napędem białkowym. Na terenie było leciutkie wzniesienie, ale na tyle łagodne, że właściwie dla robota niezauważalne, producent obiecuje jednak, że te modele robota koszącego radzą sobie z górkami o nachyleniu do 35 procent. Wielkość trawnika, jego złożoność, występowanie ewentualnych górek i innych przeszkód to jedne z najważniejszych parametrów, jakie trzeba wziąć pod uwagę, wybierając robota koszącego do ogrodu. Kiedy już mamy swój upragniony model, możemy przejść do instalacji I tu w moim wypadku zaczęły się schody. Nie będę owijać w bawełnę – po przeczytaniu instrukcji byłam przerażona. Serio, ze stanu "nie takie rzeczy ze szwagrem się robiło" przeszłam płynnie w wyrywanie sobie włosów i szeptanie z konsternacją „co? ale co to jest dolna część obszaru roboczego?“. Instrukcja obsługi jest najsłabszą częścią zestawu i zamiast ułatwiać instalację, utrudnia ją. Na szczęście można sobie z nią poradzić na dwa sposoby. Ja, zanim jednak zafundowałam sobie całkowicie naturalne farbowanie na siwo, zadzwoniłam do osoby, która zawodowo instaluje te urządzenia w ogrodzie. Okazało się, że znacznie lepiej przez proces instalacji przeprowadzą nas filmy na YouTubie publikowane przez oficjalny profil Gardena Poland. Na stronie producenta są także dostępne po angielsku filmy, które wszystko jasno wyjaśniają. Nieczytelną instrukcję lepiej więc traktować jako pomoc, a nie główne źródło informacji. Oficjalny kanał na YouTubie jest od niej lepszy – ot, taki znak czasów. Po obejrzeniu filmów możemy właściwie tylko mieć wątpliwości odnośnie tego, gdzie umieścić stację dokującą, czyli miejsce, w którym nasz robot będzie mógł zaparkować, odpocząć i nabrać energii. Jeśli nasz ogród przypomina kwadrat, prostokąt czy nawet literę U, problemów być nie powinno, jeśli jednak próbując określić jego kształt, zaczynamy od przeciągłego "e", do opisu używamy sporo „taki trochę”, a kończymy na „a potem przechodzi w takie jakby...” to możemy mieć problem. Robot sobie z koszeniem i dotarciem wszędzie poradzi, ale trzeba będzie nieco bardziej pogłówkować z zaprojektowaniem rozłożenia kabli przed instalacją. Na szczęście Gardena wychodzi posiadaczom dziwacznie zaprojektowanych trawników z pomocą. Każdy klient może do firmy przesłać plan swojego ogrodu, a tam pracownicy za darmo rozrysują mu, gdzie należy położyć kable, gdzie zrobić ewentualne przesmyki i gdzie umieścić stację dokującą. Rozkładając kable, warto pogodzić się od razu z myślą, że pewnie będziemy musieli po jakimś czasie wprowadzić drobne korekty i tu i ówdzie kable przesuną się. Jeśli będziemy się jednak trzymać zaleceń, będą to tylko drobne zmiany, a nie nagłe kablowe rewolucje. W niektórych miejscach za pierwszym razem położyłam kable za daleko od przeszkody i robot tam nie też oczywiście opcja całkowicie bezwysiłkowa – można instalację po prostu od razu zamówić razem z robotem. Będzie to dodatkowy koszt, ale zaoszczędzi nam łamania sobie głowy nad instrukcją i kilku godzin rozkładania kabli w (dużym) ogrodzie. Jeśli jednak chcemy zaoszczędzić lub tego typu prace nas po prostu bawią, to nic nie stoi na przeszkodzie zainstalowania robota samodzielnie. Jak mi się udało, wam też się uda (najwyżej zaczniecie szukać sposobów na walkę z przedwczesną siwizną). Nie taka instalacja straszna jak ją (w instrukcji) malują. Instalacja jest w praktyce znacznie prostsza, niż instrukcja obsługi mogłaby to sugerować, przy dużym ogrodzie jest jednak czasochłonna. Trzeba położyć dwa kable – ograniczający i doprowadzający i albo je wkopać, albo przybić do trawnika szpilami. Ta druga ma tę zaletę, że można potem ten trawnik głęboko wertykulować czy aerować bez strachu, że jakiś istotny kabel się przetnie. Kablem ograniczającym trzeba ogrodzić calutki obszar, po którym ma jeździć robot, a do tego wyznaczyć ewentualne strefy, w które wjeżdżać nie powinien – rabaty, oczka wodne, drzewa z wystającymi korzeniami (od zwykłych drzew robot się po prostu odbije, nie robiąc im ani sobie szkody). Kablem doprowadzającym trzeba połączyć bazę z najdalszym miejscem w ogrodzie, tworząc ścieżkę, dzięki której robot będzie mógł szybciej wrócić do stacji ładującej, gdy zacznie mu się kończyć energia. Kabel ten pozwala również na wysłanie robota w zadane miejsce w ogrodzie, aby co jakiś czas tam rozpoczynał wiadomość jest taka, że w praktyce rozkładanie kabli jest znacznie prostsze, niż mogłoby to wynikać z instrukcji obsługi. Ja wybrałam wersję dla nieco mniej pracowitych, czyli sposób numer dwa. Kabel wkopałam tylko w miejscach, w których nierówności wydawały mi się niepokojąco duże, a kabel wystawał nad ziemią. Bałam się, że robot koszący mógłby na niego najechać i sam z siebie je przeciąć. Stracha takiego napędził mi inny recenzent, który napisał, że jemu taka przygoda się zdarzyła i to kilka razy. Wkopałam więc nieco kabla doprowadzającego, ale okalający puściłam w całości tylko na szpilkach i z duszą na ramieniu czekałam, planując już, jak będę te pocięte kable łączyć (na szczęście w zestawie są specjalne złączki na takie okazje). Nic takiego się na szczęście nie stało. Robot radośnie przemykał wzdłuż kabli, kosząc trawę, a nie je (raz poza trawą skosił pluszaka, ale podrzucił mu go mój pies, więc robota nie winię). Przy czym albo ja po prostu naprawdę porządnie je rozłożyłam, starając się bardzo, żeby wszystko było odpowiednio naciągnięte, albo pomógł mi fakt, że kosiłam głównie na maksymalnej wysokości ostrzy. Jest Smart w nazwie, czyli jest aplikacja. Robotem można sterować albo z poziomu panelu umieszczonego na jego grzbiecie, albo za pomocą aplikacji. Ta, co warto podkreślić, jest przejrzysta, prosta i... dość uboga. Można ustawić w niej wygodnie obszary robocze, czyli sekcje trawnika oddzielone od siebie wąskimi (od 60 do 150 cm) korytarzami. Można także w niej naszego robota zdalnie zahibernować, co wstrzyma jego pracę. Można w niej uzależnić pracę robota od prognozy pogody, choć warto podkreślić, że może on pracować także w deszczu. Można także wygodnie zmienić harmonogram działania urządzenia, czyli ustalić, w jakich godzinach będzie jeździło i jakie dni zostawi sobie wolne. Przy czym producent ustawił na sztywno, że robot koszący ma jeździć zawsze co najmniej przez 5 dni w tygodniu i tego się zmniejszyć nie da, można tylko zwiększyć do 7 jest czytelny nawet w ostrym to właściwie wszystko. Aplikacja nie tyle dodaje robotowi funkcji czy pozwala nam lepiej monitorować jego pracę, ile jest raczej przedłużeniem panelu sterowania. Do tego ostatniego zresztą mam trochę zastrzeżeń. Rozumiem problem z długimi polskimi słowami i koniecznością stosowania aberracji, żeby upchnąć je na małym wyświetlaczu, ale marna to pociecha, gdy nie wiem, co właściwie ustawiam bez zaglądania do instrukcji obsługi, która też nie jest najlepiej napisana. Na szczęście nasze interakcje z panelem są ograniczone i zwykle sprowadzają się do wpisania do niego kodu PIN, który odblokowuje urządzenie po tym, jak odłączymy je od prądu lub je podniesiemy. Jak się robot koszący sprawuje w praktyce? Przede wszystkim to rozwiązanie oszczędza czas – im większy trawnik, tym więcej. Przy dużym trawniku, po którym trzeba z kosiarką zasuwać co najmniej godzinę, różnica jest ogromna i za samo to można pokochać takie rozwiązanie. Mały robot po cichu podcina, a my cieszymy się czasem wolnym i przeznaczamy go na przyjemniejsze rzeczy. Robot koszący to zresztą dość myląca nazwa dla tego urządzenia, on bowiem trawę nie tyle kosi, ile systematycznie ją podcina i mulczuje. Malutkie ścinki trawy spadają więc na trawnik, ten je wchłania, a my nie musimy się martwić ani grabieniem, ani opróżnianiem kosza, ani tym kiedy przyjedzie śmieciarka zabrać wory z kilogramami skoszonej jest pięknie skoszona, ale widać, że powinnam poprawić mieszczenie przy tym podkreślić, że Gardena Sileno Life ścinając trawę, porusza się po trawniku losowo. Jeśli ktoś nie lubi pasów, które zostają po jeżdżeniu po trawie kosiarką, to z pewnością doceni to rozwiązanie. W praktyce wszystko już po kilku dniach jest równo skoszone, robot wszędzie dociera i wszystko podcina. Producent zapewnia, że dzięki systemowi SensorControl robot sam dostosowuje czas pracy do tempa wzrostu trawy, więc kosiarka nie jeździ bez sensu, jeśli nie musi. Zawiedzeni mogą być także fani kosiarkowych ryków silnika. Poziom hałasu robota według deklaracji producenta wynosi 58 dB i choć przyznaję, że nie sprawdzałam tych pomiarów, muszę przyznać, że urządzenie jest tak ciche, że łatwo zapomnieć, że w ogóle chodzi o efekty pracy robota, to jest naprawdę dobrze. Mam właściwie jedno dość specyficzne zastrzeżenie. Ogród moich rodziców leży na piaskach, więc znosi susze wyjątkowo źle – woda przez niego przelatuje. W tym roku pogoda nie dopisała. Maj był suchy i nocami zimny, nie chcieliśmy w trakcie suszy go przesadnie nawadniać, żeby nie marnować wody, więc trawa rosła wyjątkowo źle. W takim wypadku ustawiamy na zwykłej kosiarce bardzo wysokie koszenie. W Gardenie Sileno ustawienie koszenia najwyższego (50 mm) to dla nas nadal za nisko, żeby nie było widać, że trawnik jest w nasłonecznionych miejscach suchy. Zupełnie inaczej ma się sprawa z koszeniem w zacienionych miejscach, tam obietnice producenta zostały w pełni spełnione i powstał miły dla oka (i bosych stóp) zielony mnie też, że z robotem nie było właściwie żadnych problemów, mimo że nasz trawnik wałkowany był ostatnio prawdopodobnie przez mojego dziadka w latach 80. i składa się w związku z tym w dużej mierze z mniejszych lub większych nierówności. Warto w tym miejscu podkreślić, że jeśli zostawimy samopas robota na działce, a pogoda postanowi zaskoczyć nasz przymrozkami, wbudowany w niego czujnik niskiej temperatury powstrzyma go przed wyruszeniem do pracy, chroniąc i jego i trawę. Robot koszący kontra psy. Trochę bałam się zderzenia robota koszącego z naszymi dziewczynami. Starsza suka raczej problemów nie sprawia, bo jest z tych ujmijmy to, odznaczających się dużą ostrożnością i ucieka z pokoju, jak tylko widzi zmierzający ku niej odkurzacz. Młoda z drugiej strony to szczeniak i jak to dzieciak nie boi się niczego, a jej świat dzieli się z grubsza na przedmioty do lizania i na rzeczy do gryzienia. Zwykłą kosiarkę zwykle obszczekuje przez pierwsze kilkanaście minut, kładąc się na drodze koszącego, uskakując i sprawiając ogólne wrażenie, że świetnie się bawi „pomagając” w utrzymaniu trawnika. Pierwsze kilka razy puszczaliśmy więc robota pod nadzorem, żeby patrzeć na jego interakcje z psami. Najpierw było obszczekiwanie i zachęcanie do zabawy, robot jednak nie dał się namówić na wspólne hasanie, więc pies w końcu odpuścił. W końcu Mewa (szczeniak) zaczął tak bardzo ignorować robota, że ten w nią wjechał, gdy odwrócona tyłem zamyśliła się, kontemplując piękno świata (pies obronny, proszę państwa, zawsze czujny, zawsze na posterunku). Pies podskoczył z zaskoczenia, robot się odbił i tylko ja najadłam się więcej strachu, niż było to tego warte. W Sileno ostrza nie wystają na tyle, by sięgnąć czegoś, na co wpadają, a jeśli na coś najadą, chowają się. Ma to swoje wady i zalety – robot nie jest w stanie kosić blisko przeszkód, bo ostrza są za daleko, ale za to łatwiej uniknąć wypadków lub uszkodzenia ostrzy. Dla mnie to drugie jest ważniejsze, szczególnie przy psach i związku z psami widzę tylko dwa potencjalne problemy. Po pierwsze, choć ja nie jestem przekonana, czy glebę powinno się mulczować fragmentami pluszaków, mój pies eksperymentuje z takim rozwiązaniem i podrzuca czasami swoje zabawki robotowi. Po drugie, jeśli zagapimy się i nie sprzątniemy po psie kupy, którą był łaskaw zrobić w ogrodzie zamiast na spacerze, robot też po niej przejedzie i się cały upaprze. Oba problemy są proste do rozwiązania. Sileno jest w pełni wodoodporny, więc mycie robota jest bardzo łatwe i można go po prostu z bezpiecznej odległości potraktować szlauchem, jeśli wydarzy się już nieprzyjemna sytuacja. Lepiej jej jednak unikać i zrobić po prostu mały obchód, zanim robot ruszy do pracy i zerknąć, czy nie leży na trawie jakaś niespodzianka. To jak, brać czy nie brać? Jak zawsze – to zależy. Robot koszący ma nad nami tę przewagę, że nie ma alergii, nie przeziębia się, nie poci i nie marudzi od miesiąca, że dziś to go nogi bolą i z pewnością skosi jutro. Jest łatwy w obsłudze i czyszczeniu i wymaga od nas minimalnej inwestycji czasowej w porównaniu ze zwykłą kosiarką. Trawnik utrzymuje się w dobrej formie właściwie sam, a my możemy zaoszczędzony czas spędzić z rodziną. Za zestaw Gardena smart Sileno life 1000, czyli ten, który dostałam do testów, trzeba zapłacić ok. 5 600 zł, w wersji bez dodatku smart, czyli bez aplikacji, ok. 5 000 zł. Czy uznamy, że to drogo, tanio czy w sam raz zależy pewnie od tego, na ile wyceniamy swój czas wolny i jak bardzo ciąży nam regularne chodzenie za zwykłą kosiarką, a potem pozbywanie się trawy.*Materiał powstał we współpracy z firmą GardenaLokowanie produktu
Jak działa robot koszący? Roboty koszące to jeszcze nowa kategoria sprzętu ogrodowego, która w ostatnich latach zyskuje spore grono zwolenników. Do ich głównych zalet należą oszczędność naszego czasu, ponieważ robot kosi trawę samodzielnie, a my możemy zająć się czymś innym, i wygoda użytkowania – instalacja robota raz na zawsze rozwiązuje kwestię koszenia ogrodu. Robot koszący mulczuje trawę. Podczas gdy w tradycyjnych kosiarkach trawa zbierana jest do kosza lub zostaje na ziemi, robot obcina jedynie końcówki trawy, które następnie opadają na ziemię. Ścinki trawy stają się naturalnym nawozem, więc nie ma potrzeby grabienia i zbierania resztek. Regularne mulczowanie podnosi poziom wilgotności trawnika i zmniejsza zapotrzebowanie na wodę. Najbardziej zaawansowane roboty nie tylko koszą, ale i potrafią analizować warunki, w których działają. Rozwiązania tego rodzaju znajdziemy w kosiarkach automatycznych od Gardeny. Roboty tej marki zapewniają intensywniejsze przycinanie trawy w gęściej zarośniętych miejscach (funkcja Spot Cutting), posiadają też czujniki pogodowe, które uniemożliwiają pracę robota, gdy temperatura jest bliska zeru. Wybrane modele Gardena Sileno dopasowują częstotliwość koszenia do wzrostu trawy (czujnik Sensor Control). Większość modeli z portfolio jest wodoodporna, więc może być łatwo czyszczona pod bieżącą wodą, nawet prosto z węża ogrodowego. Roboty koszące dbają też o efekt końcowy, czyli dokładnie skoszony trawnik bez widocznych pasów (system SensorCut). W ten sposób otrzymujemy efekt zielonego dywanu, a trawa wygląda dobrze nie tylko parę dni po skoszeniu. Wielkość trawnika a wybór robota koszącego Kosiarki automatyczne mogą obsługiwać różnej wielkości powierzchnie, dlatego sprzęt powinniśmy dopasować do wielkości trawnika. Obecnie produkowane roboty koszące sprawdzą się zarówno na mniejszych trawnikach do 250m2, jak i w większych ogrodach o powierzchni do 2000m2 (na przykład model Gardena Sileno+). Podczas wyboru robota sprawdźmy też możliwość koszenia na nierównym terenie. Wszystkie modele robotów koszących Gardena Sileno mogą pracować przy 35% nachyleniu. Gardena Sileno City Jak zainstalować robota koszącego? Robota koszącego możemy zainstalować samodzielnie lub przy pomocy firmy ogrodniczej. Na planie ogrodu rozrysowujemy miejsce dla stacji ładującej i sposób rozłożenia przewodu ograniczającego. Stacja powinna być umieszczona w łatwo dostępnym miejscu, w centralnym obszarze pracy robota. Przewód ograniczający określa teren koszenia robota. Rozkładanie przewodu zaczynamy od stacji ładującej, następnie układamy go wzdłuż krawędzi trawnika oraz wokół przedmiotów i roślin, na które robot nie może wjechać. Maksymalna długość pętli ograniczającej może wynosić nawet 800 metrów. Po rozłożeniu wszystkich elementów możemy zaprogramować pracę urządzenia za pomocą panelu sterującego na robocie. Jeśli posiadamy urządzenie w wersji smart, zrobimy to przez aplikację w smartfonie. Asystent programowania prowadzi użytkownika przez intuicyjne menu i oblicza plan koszenia na podstawie wielkości trawnika. Pamiętajmy, aby przed pierwszym użyciem sprzętu skosić trawę za pomocą standardowej kosiarki. Praca robota polega na utrzymaniu efektu ściętej trawy. Smart robot Wygodnym rozwiązaniem jest wybór robota koszącego z funkcją smart, czyli z możliwością sterowania za pomocą aplikacji w telefonie komórkowym. Rozwiązanie pozwoli na zdalne zarządzenie pracą robota, określenie czasu koszenia czy połączenie z innymi urządzeniami w ogrodzie. Jeżeli zdecydujemy się na zakup robota koszącego i systemu nawadniania od tego samego producenta, będziemy mogli skoordynować pracę obu urządzeń przy pomocy jednej aplikacji.
Kosiarka akumulatorowa Autor Wiadomość frobek Dołączył: 09 Kwi 2019Posty: 35Skąd: Nowy Sącz Wysłany: 2019-06-07, 12:00 Kosiarka akumulatorowa Jako że moja kosiarka powoli dokonuje żywota i pewnie teraz jest jej ostatni sezon pomyślałem, że może następną kupię na baterię . Ma ktoś z Was może jakieś doświadczenia z takimi wynalazkami? Do koszenia mam ok. 8 arów trawnika wokół domu. Bronek Leaf40/TM3AWD/LR Dołączył: 23 Mar 2018Posty: 1826Skąd: Kołobrzeg Wysłany: 2019-06-07, 12:09 Temat chyba był.? Mam Vorxa od trzech lat kosi ok 600m2 "powyginanegoc trawnika z wyspami, drzewami itd. Jestem bardzo zadowolony. Kontrola aplikacją planowanie itd. To trzeba spróbować, by docenić. Moja kosiareczka i kot Koszenie automatem ma to do siebie, że efekt jest po kilku dniach a potem... Włącz i zapomnij. Raz na 5 tyg zmiana ostrzy, jeden komplet za kilka euro starcza na sezon. Bateria już trzeci rok ta sama.. Wyjeżdża sobie z dwa razy z bazy pojeździć z półtorej godzinki, wraca naładuje się i ponownie do roboty. Jak deszcz to spier.. do domku. Odczekać aż pięść nie i jedzie... Mulczkuje, czyli nic się nie zbiera, trawnik jak na Wimbledonie Owszem jak zwykle hejt u tych co nie mają i im się coś tam wydaje... Normalka ja z autami elektrycznymi Łażenie za kosiarką to dobre dla... Szkoda czasu lepiej dla zdrowotnosci pobzykać Owszem każdy ma inne zapatrywania i np u mnie odkurzacz Romba w domu wylądował w koszu na śmieci syna, u któego też się nie sprawdziła. Natomiast tanio kupiony Vorx Landroid promocyjne za 2500 zł to jest to! NORMALNIE chyba droższy? Linki dla info Forum gogle tłumaczy a ludzie piszą nawet autorskie programy. To podobnie jak samochodami, masz fan{w Kosiaka do odpalenia albo WiFi albo przez serwer. Pełana kontrola aplikacją Ale to tak jak z autami, cze#ć si~ bawi a część tylko korzysta. Ja teraz tylko czasem jej kupy psów z k{ł zmyję, ale na ogół czekam aż się wyruszą. Gdy ktoś na coś ciekawszego po za koszeniem w życiu do roboty to polecam. _________________Komarek; 6 motocykli; Syrenka; Polonez; CITROËNY 2xBX ;XM; Hyundai; Audi; Renault Clio, Scenic; Peugeot; Chevrolet SSR; Mini; Fiaty: Maluchy, Doblo, Kampery (Mcluois i Rapido);Toyota; Ford ;Wrangler; Nissan Leaf 40 ;Tesla LR-AWD /FSD vwir Vectrix, Leaf Dołączył: 04 Paź 2016Posty: 2379Skąd: Podkarpacie Wysłany: 2019-06-07, 13:05 Są różne podejścia. Można łebkowi od sąsiada odpalić z 50/koszenie i te 2500 wystarczy na jakieś 50 koszeń. Czyli na jakieś 3 lata. Plus jest taki, że w tej cenie nie mulczują, tylko zbiorą do kosza i wywiozą. Koszenie z mulczowaniem ma swoje minusy i tego należy być świadomym - jeśli nie masz małych dzieci, to jak najbardziej ok. Jeśli masz dzieci/zwierzęta chodzące i bawiące się na trawniku, to spodziewaj się naniesienia mniejszej lub większej ilości ściętej trawy w domu. Z drugiej strony mulczowanie przy okazji nawozi trawnik, więc po jakimś czasie trawnik wygląda bardzo ładnie. Jeśli chcesz akumulatorową ale nie automatyczną, to ja postawiłem na black and decker. Taką mam już podkaszarkę akumulatorową, więc te same akumulatory pasują mi do kosiarki. Moja nie ma napędu, bo służy tylko do dokończenia tam, gdzie nie dojechałem traktorkiem. Jeśli zależy Ci na wersji z napędem to na pewno stiga ma taki wynalazek, ale nie używałem stigi więc nie mam żadnych spostrzeżeń. Bronek Leaf40/TM3AWD/LR Dołączył: 23 Mar 2018Posty: 1826Skąd: Kołobrzeg Wysłany: 2019-06-07, 13:12 Nie.... I to jest to o czym pisalem..... Nie masz, nic do wnoszenia te żyletki tną tak że nie ma praktycznie pokosu. A ten co jest jest niemal mikroskopijny. I to jest to czym pisałem, teorie... W praktyce jest midzio. To tak jakbyś codziennie ścinał włosy tym samym ustawieniem maszynki... Pył.. Zasada inna niż w tradycyjnym koszeniu. Nie raz na kilka dni ale codziennue AD go#ć do koszenia... Mam Pana Edzia i On jest szczęśliwszy, może więcej czasu poświęcić na żywopłoty. Owszem są rejony starego ogrodu, gdzie trzeba podkosić tradycyjnie ale to pikuś. No i ta cisza, Kilka razy ciszej niż najcichsza elektryczna na kablu czy z akumulatorem! _________________Komarek; 6 motocykli; Syrenka; Polonez; CITROËNY 2xBX ;XM; Hyundai; Audi; Renault Clio, Scenic; Peugeot; Chevrolet SSR; Mini; Fiaty: Maluchy, Doblo, Kampery (Mcluois i Rapido);Toyota; Ford ;Wrangler; Nissan Leaf 40 ;Tesla LR-AWD /FSD Barca Dołączył: 13 Maj 2019Posty: 276 Wysłany: 2019-06-07, 13:18 Mam Ryobi za ok. 1200 zł na 2 baterie 18V, do tego masę innego sprzętu Ryobi wiec akumulatory wykorzystuję w innych sprzętach też. Samego trawnika do koszenia mam ok. 800m2 i warto mieć zestaw aku (mnie z zapasem wystarcza 2x2,5Ah, i 4x5Ah i dwie ładowarki). Generalnie rewelacja, nie ma porównania do elektrycznej z kablem (spalinówek nienawidzę), autonomicznej nie miałem okazji poznać w działaniu. vwir Vectrix, Leaf Dołączył: 04 Paź 2016Posty: 2379Skąd: Podkarpacie Wysłany: 2019-06-07, 13:35 Bronek, próbowałem mulczować, więc wiem jak to wyglądało u mnie. Może to kwestia innej kosiarki, bo ja po prostu miałem przystawkę mulczującą do zwykłej kosiarki. Więc tamto ostrze nie miało żadnego związku z żyletkami Jeśli w tej o której mówisz jest inaczej to dobrze wiedzieć. Bronek Leaf40/TM3AWD/LR Dołączył: 23 Mar 2018Posty: 1826Skąd: Kołobrzeg Wysłany: 2019-06-07, 13:40 od 1,30 min. W rzeczywistości wygląda lepiej, To jeden z najlepszych elektrycznych zakupów.. oprócz auta, hulajnogi, roweru i odkurzacza ale na kiju, wszystko na akumulator. Śmiem twierdzić, że przewyższa sensem vibratory... Powiem tak sam byłem sceptyczny ale jak zwykle ciekawski. Co co zakładają trawniki mają lepiej, ja 240 m drutu w kilka godzin ułożyłem, potem parę korekt i temat nie istnieje. Tak m/w musi obrobić. Skomplikowane i daje radę. Z drona wygląda na mniej niż jest tempFileF Plik ściągnięto 86 raz(y) 168,02 KB _________________Komarek; 6 motocykli; Syrenka; Polonez; CITROËNY 2xBX ;XM; Hyundai; Audi; Renault Clio, Scenic; Peugeot; Chevrolet SSR; Mini; Fiaty: Maluchy, Doblo, Kampery (Mcluois i Rapido);Toyota; Ford ;Wrangler; Nissan Leaf 40 ;Tesla LR-AWD /FSD vwir Vectrix, Leaf Dołączył: 04 Paź 2016Posty: 2379Skąd: Podkarpacie Wysłany: 2019-06-07, 13:55 Ciesz się, że masz w jednym kawałku. U mnie są 3 niezależne trawniki i kosiarka nie miałaby szans się między nimi przemieścic. Więc musiałbym kupić... trzy kosiarki Bronek Leaf40/TM3AWD/LR Dołączył: 23 Mar 2018Posty: 1826Skąd: Kołobrzeg Wysłany: 2019-06-07, 14:35 Wbrew pozorom czasem potrafi przejechać z jednego na drugi . Akurat ten model ma możliwość startu z czterech wybranych punktów. A znam tylko ten model. A i tu od ub roku postęp np w oprogramowaniu. To jak smartfon aktualizacji itd... Podobnie jak w samochodach... Firm co raz więcej i pomysłów też. Różne sposoby doboru algorytmów itd.. Wygoda zarąbista, amortyzacja pewnie już pełną, bo czas jest też w cenie. I nawet jest zabawna. Przypadek sprawił iż, podobnie jak z autem elektrycznym. Nigdy spaliniaka i nigdy już tradycyjnej kosiarki To stary kadr z filmiku. Inny trochę ogrod się zrobił inny Kamper i ja też inny _________________Komarek; 6 motocykli; Syrenka; Polonez; CITROËNY 2xBX ;XM; Hyundai; Audi; Renault Clio, Scenic; Peugeot; Chevrolet SSR; Mini; Fiaty: Maluchy, Doblo, Kampery (Mcluois i Rapido);Toyota; Ford ;Wrangler; Nissan Leaf 40 ;Tesla LR-AWD /FSD vwir Vectrix, Leaf Dołączył: 04 Paź 2016Posty: 2379Skąd: Podkarpacie Wysłany: 2019-06-07, 14:39 No ale pomiędzy punktami musiałbym przenosić, bo fizycznie nie ma jak przejechać. Więc trochę kicha tak codziennie 3 razy przenosić. Gdybym teraz robił trawnik od zera to może i przeorganizowałbym go tak, żeby dała radę przejechać. Obecnie nie ma takiej opcji. Czy jej baza musi być w miejscu zadaszonym? Bronek Leaf40/TM3AWD/LR Dołączył: 23 Mar 2018Posty: 1826Skąd: Kołobrzeg Wysłany: 2019-06-07, 14:53 Nie, potrzebuje zadaszenia wodoodporna ale robi się różne domki dla zabawy itd. Moja sto np po starym stolikiem turystycznym. Na początku przeżywasz jak wszytko co nowe i innowacyjne. Potem to normalnieje i nawet psy i koty ją olewają. Jest bezpieczna itd. Naprawdę porównując do naszych samochodów, to ta liga w sensie kto nie ma ten nie zrozumie. Ludzie się tym bawią, kamerki, ledy itd. Algorytmy programowanie, dwie bazy dwie kosiarki i takie cuda... Ja mam np program jednego Niemca co jej logi spisuje, trasę itd _________________Komarek; 6 motocykli; Syrenka; Polonez; CITROËNY 2xBX ;XM; Hyundai; Audi; Renault Clio, Scenic; Peugeot; Chevrolet SSR; Mini; Fiaty: Maluchy, Doblo, Kampery (Mcluois i Rapido);Toyota; Ford ;Wrangler; Nissan Leaf 40 ;Tesla LR-AWD /FSD PatrykS Opel Ampera 2012r. Dołączył: 23 Wrz 2015Posty: 3788Skąd: Gdańsk Wysłany: 2019-06-07, 16:33 Ja mam jakiegoś Boscha do dwóch jednego ara przy domu, wygląda jak zwykła kosiarka elektryczna i tak samo hałasuje, tylko kabla nie trzeba targać ze sobą. _________________FIAT 126p 24KM 1981r. -> Citroen AX 60KM 1991r. -> FIAT Punto 75KM 1995r. -> Opel Ampera 86KM + 150KM 2012r. oraz żony Mitsubishi i-MiEV 63KM 2011r. rume Dołączył: 18 Wrz 2018Posty: 101Skąd: Bydgoszcz Wysłany: 2019-06-27, 08:40 Minimalna wysokość cięcia 20mm - da się to jakoś obniżyć? Dałoby się zejść do 10mm? Bronek Leaf40/TM3AWD/LR Dołączył: 23 Mar 2018Posty: 1826Skąd: Kołobrzeg Wysłany: 2019-06-27, 08:56 Taki "niiziutki" ędzie trzeba często i kosic i nawozić i podlewać. U mnie to od lat 3,5 cm, to kompromis .. Cytat: Trawnik sportowy (1-2,5 cm) jest gęsty i elastyczny, bardzo szybko odrasta, ale musi być często koszony, podlewany i nawożony. Ozdobny (3-3,5 cm) - krótko przycinany zagęszcza się i pięknie wygląda, ale jest delikatny. . Rekreacyjny (3-4) jest mniej urodziwy niż ozdobny, ale też mniej kłopotliwy niż sportowy. Można po nim chodzić. Parkowy (4-5 cm) - wolno rosnące kępki traw (cięte co miesiąc), są do podziwiania z daleka, a nie do częstych spacerów. Typu łąka (5-7 cm) to malownicza mieszanka traw i kwiatów, oaza dzikich stworzeń. Kosi się ją raz lub dwa razy w roku. _________________Komarek; 6 motocykli; Syrenka; Polonez; CITROËNY 2xBX ;XM; Hyundai; Audi; Renault Clio, Scenic; Peugeot; Chevrolet SSR; Mini; Fiaty: Maluchy, Doblo, Kampery (Mcluois i Rapido);Toyota; Ford ;Wrangler; Nissan Leaf 40 ;Tesla LR-AWD /FSD rume Dołączył: 18 Wrz 2018Posty: 101Skąd: Bydgoszcz Wysłany: 2019-06-27, 09:41 Taki mam . Koszę co 2 dni i może by mnie to cudo wyręczyło . Mam sportowy z dołkami . Zgadza się jest gęsty jak dywan - robi wrażenie. Trawnik sportowy (1-2,5 cm)?? W golfa na 1cm to już trochę słabo - są od 4-8mm. Jak maszynka ogarnie mi 10mm będę zadowolony. wwojciech pasjonat Wiek: 35 Dołączył: 02 Gru 2013Posty: 49 Wysłany: 2019-06-28, 12:57 Ostatnio kupiłem normalną dużą kosiarke elektryczna RLM 4852L na akumulator żelowy. 52cm obszar koszenia, nie odstaje nic mocnym spaliniakom pomimo ze producent podał moc 600W. Kosiłem z ciekawości z watomierzem i praktycznie na pusto bierze ponad 500W a z włączonym napędem i z gęstą wysoką trawą okolice 1400W. Zelowke wywalilem i wsadzilem z lekkim zapasem 32Ah li Ion:D bateria działa bez jakiegokolwiek oszukiwania sterownika. Bronek Leaf40/TM3AWD/LR Dołączył: 23 Mar 2018Posty: 1826Skąd: Kołobrzeg Wysłany: 2019-06-28, 14:00 rume napisał/a: Taki mam . Koszę co 2 dni i może by mnie to cudo wyręczyło . Mam sportowy z dołkami . Zgadza się jest gęsty jak dywan - robi wrażenie. Trawnik sportowy (1-2,5 cm)?? W golfa na 1cm to już trochę słabo - są od 4-8mm. Jak maszynka ogarnie mi 10mm będę zadowolony. Obrazek Obrazek Pola golfowe już strzygą automaty, to wyższa półka cenowa, np Firmy Ambrogio _________________Komarek; 6 motocykli; Syrenka; Polonez; CITROËNY 2xBX ;XM; Hyundai; Audi; Renault Clio, Scenic; Peugeot; Chevrolet SSR; Mini; Fiaty: Maluchy, Doblo, Kampery (Mcluois i Rapido);Toyota; Ford ;Wrangler; Nissan Leaf 40 ;Tesla LR-AWD /FSD rume Dołączył: 18 Wrz 2018Posty: 101Skąd: Bydgoszcz Wysłany: 2019-06-29, 15:35 Troszkę pogrzebałem i nie znalazłem Ambrogio , która tnie tak nisko. Minimum to 20mm. trax Dołączył: 04 Wrz 2019Posty: 71Skąd: Rzeszów Wysłany: 2020-05-18, 09:44 Odgrzewam bo wiosna przyszła Dojrzałem do zakupu robota, pytanie do Bronka ewentualnie innych użytkowników: Jakiego masz tego WORX'a? też mam około 600-700m2 trawnika jest co prawda nieco pochylony wiec pewno energii potrzeba mu bedzie więcej ale nie chcę "przewymiarowywać" - myslę nad WORX LANDROID S700 albo W141E Czy korzystasz może z ACS, czy te WORX maja mapowanie terenu czy koszą "automatycznie"? Zastanawiam się nad tym czy można w nich zainstalować bez większego problemu większy akumulator? _________________Pozdrawiam Trax vwir Vectrix, Leaf Dołączył: 04 Paź 2016Posty: 2379Skąd: Podkarpacie Wysłany: 2020-05-18, 10:52 A mnie Bronek skusił i kupiłem Mam od niecałego roku. Bardzo fajna sprawa, ale trzeba zrozumieć kilka rzeczy. Wkoło ogrodu musisz rozłożyć przewód ograniczający. Tak samo ograniczasz wokół wszystkich kwiatków, krzewów i innych elementów, które kosiarka mogłaby skosić. Jeśli coś jest twardego (na przykład drzewka) to nie musisz ich otaczać przewodem - kosiarka się od nich 'odbije' i pojedzie dalej. Przewodu nie musiz wkopywać, możesz położyć 'na trawniku' i za miesiąc trawa go tak zarośnie, że nie będzie po nim śladu. Niczego nie mapujesz - to jest bardzo 'tępe' urządzenie. Na poczatku ustawiasz, z którego miejsca tego wkopanego przewodu ma wystartować i jak często. Ustawiasz tak do 4 punktów startowych i w każdym z tych punktów ustawiasz jak często ma z niego startować. No i kosiarka startuje z takiego punktu i jedzie w losowym kierunku. Gdy dojedzie do przewodu granicznego lub do przeszkody to skręca o losowy kąt w losowym kierunku i znowu jedzie. To tyle - cały wyszukany algorytm. Gdy kończy się akumulator to jedzie przed siebie i gdy dojedzie do przewodu granicznego to zacznie jechać wzdłuż przewodu, aż dojedzie do bazy. Generalnie cały czas utrzymuje trawnik w stanie 'prawie skoszony'. Nie jest to idealnie równiuteńka trawka, bo czasami jedno miesjce skosi 3 razy, a drugiego ani razu. Ale kiedyś w końcu wszędzie dojedzie i skosi. Bronek Leaf40/TM3AWD/LR Dołączył: 23 Mar 2018Posty: 1826Skąd: Kołobrzeg Wysłany: 2020-05-18, 11:21 Mam juz czwarty chyba rok NA JEDNEJ tej samej BATERII jedzie jeszcze po ponad od 70- 110 minut na sesję . czyli jest super .Trawnik mam bardzo skomplikowany z wyspami itd ... Komplet noży , czyli cztery sztuki z przestawianiem co np m/w półtora miesiąca starcza na sezon . To kilka euro . Aktualizacje sa cały czas ale ja już przestałem aktualizowac , bo jestem z algorytmu zadowolony Ostatnia pozwala zdalnie przez serwer Vorxa sterować Mi wystarcza przez wlasne domowe WIFI Do tego mam programik fascynata kosiarki z Niemiec z FORUM , co dodatkowo podląda logi kosiarki . jest to chyba juz stary typ WG 796. Ei na 1200 czy 1600 m dałem ok 2500 testowo bo powystawowa czy kradzina ??? Zart na Allegro [quot Jestem zdania ,ze warto brać z duża baterią czyli na duzy obszar , z czterema zyletkami nie nozem . I bez drutu powracajacego jak np Gardena . Ale bez przeginania cenowego . TO VWIR rzecze to samiusko PROWDA . IM głupsze tym ... Kochanka U mnie część wysp i drzew objeżdża, a w część drzew wali i się cofa . Pięknie jedzie po wąskich kanałach . Itd .. Kilka poprawek drutu musiałem robić przez te lata , bo albo się coś rozrosło , albo np zjechała poza strefę, gdyż był za duży spadek i było slisko po deszczu . Niemniej tyle lat i chodzi. Na zimę do garazu i stację też ale w tym roku zostawilem tylko ja przykryłem . Zreszta po rejestracji na stronie Vorksa dostaje przypomnienia o konserwacji . Tylko że nie bylo trzeba . bateria trzymala kolejna zime bez doladowywania Po kiego wieksza bateria ??? Wraca i się laduje po np 160 mimnutach koszenia itp... W aplikacji mam ustawione wyjazdy od do 19 .00 . na wiosne wyjezdza 4ry razy ładowanie trwa ok godziny Potem to zmienie na 2x i trawnik jest jak Wimbledon TU FILMIK Z TEGO ROKU Z drugiego tygodnia jazdy . Efekt jest m/w po kilku dniach i zalezy tez od tępa wzrostureawnika . W tym roku nie wertykulowałem i nie walowałem. _________________Komarek; 6 motocykli; Syrenka; Polonez; CITROËNY 2xBX ;XM; Hyundai; Audi; Renault Clio, Scenic; Peugeot; Chevrolet SSR; Mini; Fiaty: Maluchy, Doblo, Kampery (Mcluois i Rapido);Toyota; Ford ;Wrangler; Nissan Leaf 40 ;Tesla LR-AWD /FSD Ekolega BMW i3 94ah Wiek: 44 Dołączył: 03 Gru 2019Posty: 276Skąd: Warszawa Wysłany: 2020-05-18, 17:44 Piekna ta trawka A te kaczki sie nie boja tej kosiary ? Bronek Leaf40/TM3AWD/LR Dołączył: 23 Mar 2018Posty: 1826Skąd: Kołobrzeg Wysłany: 2020-05-18, 18:24 Mam dwa stawki . Kiedys były cztery i rzeczka i wodospadzik itd .... Fontanny Niestety w ub roku wyschły po raz pierwszy od 25 lat. jeden zmniejszyłem , drugi jeszcze walczy. Ale susza i zabudowa wokół powoduje iż stary poniemiecki drenaz w kierunku Parsęty zostal rozwalony . Do tego z wodą jak w całym Kraju czy Europie kiepsko . Może da coś studnia .? Wiercona ?? Wiertacz ma tyle roboty ,ze zapisalem sie na przyszly rok !!!! Na zdjęciach i filmach czasem smietnik wyglada calkiem kolorowo Kaczki co roku przylatują i koty, psy , ludzie czy kosiarka im nie przeszkadza . Symbioza . Czyli warto bo jest cicha ta kosiareczka Ze wzgledu na to że nie chce mi sie podlewać i jest sympatyczniejsza dla stóp i mniej pielegnacji itd .. To ustawienie jest na ponad 3 cm . Idealnie nie schnie i zero roboty . Owszem jest koniczyna jest też czasem mlecz . Bo to stary 20sto letni trawnik bez szczególnego dbania . PS a propos Mniszka lekarskiego to roslina myślaca . Odkąd jeździ nad nim ten Vorx to kwiaty starają sie rozkładac tak płasko aby nożyki ich nie ścięły No i KRETYny sie wyniosly na obrzeza lub do sąsiadów Zaznaczam jaki mam skomplikowany układ , a raczej jeszcze bardziej skomplikował , bo dodałem kilka drzew jako strefy wyjęte z koszenia _________________Komarek; 6 motocykli; Syrenka; Polonez; CITROËNY 2xBX ;XM; Hyundai; Audi; Renault Clio, Scenic; Peugeot; Chevrolet SSR; Mini; Fiaty: Maluchy, Doblo, Kampery (Mcluois i Rapido);Toyota; Ford ;Wrangler; Nissan Leaf 40 ;Tesla LR-AWD /FSD vwir Vectrix, Leaf Dołączył: 04 Paź 2016Posty: 2379Skąd: Podkarpacie Wysłany: 2020-05-18, 23:26 No z tymi mleczami to jakiś kosmos. Kwiatki zaczęły się pojawiać bardzo nisko, dosłownie 2cm od ziemi Bronek Leaf40/TM3AWD/LR Dołączył: 23 Mar 2018Posty: 1826Skąd: Kołobrzeg Wysłany: 2020-05-19, 06:57 Kiedys chodziłem z rozpylaczem takim małym ręcznym Psikając na mlecze i koniczyne itp preparatem : Sterane 350 - jest na rosliny dwuliścienne . Trawę oszczędza,, Teraz latam z z wąskim nożykiem . czekam jakis czas bo tak szczerze to te żółte kwiatki są ładne w trawie jak guziki . A jak juz tak o przyrodzie to w ogródku mam kwiat egzotyczny . Wszystkim mówie że przywiozłem z PERU z ok 3000 m Jedyny w Polsce . Nie sądzilem ,że tak może wygladąć , to co ląduje nie zjedzone na kompoście późną jesienią . Jedna została i oto efekt. Na imieniny lub na klomb sie nadaje zwykła KALAREPA i do tego długo kwitnie . _________________Komarek; 6 motocykli; Syrenka; Polonez; CITROËNY 2xBX ;XM; Hyundai; Audi; Renault Clio, Scenic; Peugeot; Chevrolet SSR; Mini; Fiaty: Maluchy, Doblo, Kampery (Mcluois i Rapido);Toyota; Ford ;Wrangler; Nissan Leaf 40 ;Tesla LR-AWD /FSD Wyświetl posty z ostatnich: Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietachNie możesz załączać plików na tym forumMożesz ściągać załączniki na tym forum Dodaj temat do UlubionychWersja do druku Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Przed twoim domem znajduje się pokaźny ogród wymagający skoszenia trawy? Nie musisz już gospodarować czasu na regularne przycinanie trawnika i wyciąganie tradycyjnej kosiarki. Na rynku dostępny jest nowoczesny robot koszący Gardena, który większość pracy wykona za Ciebie, tak abyś mógł ogrodowe prace ograniczyć do minimum i cieszyć się chwilami spędzonymi na łonie natury. Sprawdź, jak działa robot koszący i dowiedz się, jakie daje możliwości. Robot Gardena – praca robota koszącegoPraca według zaprogramowanego schematu – obszar koszenia i programowanie intuicyjneAutomatyczna kosiarka do ogrodu – dlaczego warto ją mieć? Robot Gardena – praca robota koszącego Standardowe ogrody z dużą ilością nasadzeń coraz częściej wypierane są przez gładkie i równo przystrzyżone trawniki, które pięknie się prezentują, a do tego nie wymagają tak szczegółowej pielęgnacji, jak rośliny i krzewy. Aby całkowicie ułatwić prace w ogrodzie, stworzony został robot koszący, który zastąpi tradycyjną kosiarkę i na bieżąco utrzyma trawnik należytej kondycji. Automatyczna kosiarka samojezdna to kompaktowe i ciche urządzenie, które porusza się po wyznaczonym obszarze, przycinając regularnie trawnik. Wbudowany Gardena Smart System pozwala na to, aby ustawić czas koszenia, wyznaczyć granice, których robot ma nie przekraczać oraz wysłać sygnał o konieczności powrotu do stacji ładującej w chwili, kiedy zabraknie mu mocy lub cykl pracy zakończy się. Zaprogramowanie pracy robota może być dostosowane do tempa wzrostu trawy, dzięki czemu przydomowa posesja będzie wyglądała jednakowo ładnie. Tutaj sprawdzisz, jak wygląda taki model i jakie są jego cechy: Praca według zaprogramowanego schematu – obszar koszenia i programowanie intuicyjne Decydując się na wykorzystanie w swoim ogrodzie robota koszącego Gradena, w pierwszej kolejności musisz określić teren koszenia. W tym celu należy rozstawić przewód ograniczający, który będzie stanowić barierę dla twojego robota. Im bardziej pofałdowany teren, tym praca może być nieco bardziej czasochłonna. Przewód przytwierdzany jest do podłoża, dlatego bez obaw nie potkniesz się o niego podczas przechadzki wokół posesji: Możliwość ustawienia wysokości ostrzy bezpośrednio w urządzeniu to dodatkowy atut, który umożliwia dopasowanie funkcji do indywidualnych potrzeb i upodobań. Co więcej, maszyna do przycinania trawnika nie musi pracować wyłącznie w idealnych warunkach pogodowych. Bez problemu poradzi sobie w deszcz oraz w nocy. Ze względu na dość ciche dźwięki, które wydaje, z pewnością nie będzie przeszkadzać sąsiadom podczas snu. Na stronie internetowej możesz znaleźć wiele modeli, które różnią się wielkością, mocą, wielkością powierzchni, jaką dadzą radę skosić na jednym ładowaniu. Szeroki wybór pozwoli dokładnie dopasować urządzenie do obszaru koszenia. Automatyczna kosiarka do ogrodu – dlaczego warto ją mieć? Wykorzystanie kosiarki Gradena to zdecydowana oszczędność czasu dla każdego, kto regularnie musi zajmować się pielęgnacją trawnika. Możliwość koszenia o każdej porze dnia i samoistne rozpoczęcie pracy maszyny da gwarancję zachowania terenu zielonego w najlepszej kondycji. Opcja mulczowania trawy, czyli pozostawiania skrawków ściętej zieleni na powierzchni ogrodu, sprawia, że ziemia wzbogaca się w naturalny nawóz, dając piękniejszą i bardziej zieloną trawę. Szukając sposobu na utrzymanie zieleni w nienagannym stanie, warto zwrócić również uwagę na system nawadniający, o którym przeczytasz tutaj:
przewód ograniczający do kosiarki forum